Prawie 140 mln $. Co tam tyle kosztowało? Chyba nie tych kilka motocykli i 3 wysadzone samochody? Pewnie Willowi zapłacili potrójną stawkę za te 3 role chociaż ten ostatni to wiele się nie nagrał. Nawet gęby nie otworzył.
coś jak Team America albo psychologiczna parodia dowolnej produkcji michaela baya.. nie wiem jak można robić taki film na serio a jednocześnie być angiem lee.. chyba najgorsza rzecz jaką widziałem tego roku - co jest silnie powiedziane bo widziałem już Zenka - coś potwornego!
Lekkie kino rozrywkowe na wieczór. Dobrze zagrane, ciekawie zmontowane. Nic wybitnego ale można zobaczyć
Szkoda czasu naprawdę na TO, początek jeszcze jakoś leci ale potem co się dzieje to bardziej przypomina parodie filmów akcji...
zawsze byłam przekonana, że to jego syn gra w tych durnych 'podwójnych' produkcjach...jeśli faktycznie jest odmłodzony jak większość z Was tu pisze to musze poszukać źródeł..
Pomysł rodem z lat 90., czyli ze złotej ery akcyjniaków SF i zrobić z niego taki bubel? Skoro musieli tyle lat czekać na odpowiednią technologię to niby w którym miejscu została ona wykorzystana? Bo raczej nie w bijatykach, które wyglądają tak samo sztucznie jak we filmach z początków tego wieku. Dobrze, że chociaż...
..ponieważ sekwencje walki "bliźniaków" są tak "gumowe", iż do złudzenia przypominają sceny z "I Am Legend".. Ok, ktoś powie 'dobry film'.. i owszem, 15 lat temu takie efekty specjalne były wystarczające, ale jak na 2019 rok, to stanowczo za mało. Wyczytałem, że od 1997 roku produkcja była notorycznie przekładana, ze...
więcej
W skupieniu wytrzymałem jakieś 30 minut. Potem była jakaś aplikacja w komórce, nakarmienie szczura, ziewanie i tak zleciał seans.
Mam głębokie poczucie, że te filmy robione są w przerwach pomiędzy posiłkami dla zabicia czasu.
Innymi słowy, kolejny zapychacz czasowy, równie dobrze można kontemplować nad zabrudzoną...
Kino czysto rozrywkowe, czasem śmieszne, czasem zaskakujące, ale bez większego polotu. Można zobaczyć raz, i zapomnieć.
Pierwsze, co mnie zraziło to ilość widocznych gołym okiem blue boxów, a odpuściłam jak wkroczył bliźniak. Nawet nie miałam sił czekać na scenę seksu (nie mówcie, że nie było). Przedziwnie nieudany film. A mógł być świetny, chociażby ze względu na chemię między Smithem a dziewczyną.
Produkcja w swoim gatunku wypada dobrze, chociaz sam film w sobie mnie szczegolnie nie urzekł. Pomysl dobry, ale pozniej juz jest troche przekombinowany... 5.5/10
Miałem nadzieję, że rozwinięcie będzie równie dobre, ale nie. Nie naturalne sceny wali, kilka głupotek i film traci 2 punkty, do tego przewidywalne zakończenie i kolejny punkt w dol.
Wszystko, co nie jest norweskim kinem Offowym jest dla nich nic nie warte.
Najbardziej mnie rozbawiła ocena wichrów namiętności. 1 albo 2/10.
Co za podludzkie kreatury.
Aż obejrzę ten film.
Netfliksowy "trailer" (nie wiem jak to nazwać, ten fragment filmu, który zostaje wyświetlony zanim włączysz pełną produkcję) oraz pierwsza scena - obie z zastrzeleniem chłopa w pociągu jadącym ponad 200 km/h - powinny dać mi do zrozumienia z jaką produkcją mam do czynienia. XD
Jeśli po 8 godzinach obcowania z orkami w kopalni, zwanymi też czasem kolegami z pracy, chcesz "zryć sobie beret", bez używania C2H5OH - lub "czegoś mocniejszego" - to ten film jest dla Ciebie. Jeśli jednak żywisz przekonanie, że ilość komórek mózgowych po zakończeniu filmu, nie powinna być mniejsza niż w momencie...